Pewnie już czytałeś o tym, że przebaczenie wyłącza możliwość wydziedziczenia. Kiedy przebaczenie jest skuteczne i czy w każdym wypadku powoduje, że wydziedziczenie traci moc? O tym opowiem Ci w dzisiejszym wpisie.
Co to jest przebaczenie w rozumieniu kodeksu cywilnego?
Jeśli przygotowałeś się na to, że będą przywoływał skomplikowaną definicję „przebaczenia” to muszę Cię rozczarować. Przebaczenie, o którym mowa oznacza, że spadkodawca po prostu zwyczajnie przebaczył określone zachowania skutkujące wydziedziczeniem i nie chowa już więcej urazy do spadkobiercy czy też uprawnionego do zachowku.
Moja żona bardzo często zwraca mi uwagę na to, że nawet jeśli ktoś przebacza, to nie znaczy, że zapomina. Pewnie w kodeksie cywilnym jest tak samo:)
Ale żarty na bok, bo poniżej chciałem Ci przedstawić kilka naprawdę istotnych faktów.
Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem audio.
.
Przebaczenie, to zachowanie (akt) o charakterze uczuciowym, dlatego spadkodawca nie musi mieć pełnej zdolności do czynności prawnych, żeby skutecznie przebaczyć (czyli może być np. częściowo ubezwłasnowolniony, albo działać z ograniczoną świadomością ze względu na zażywane leki, czy zaawansowaną chorobę).
Istotne jest to, że przebaczenie musi być dokonane z dostatecznym rozeznaniem. A zatem spadkodawca musi mieć pewną świadomość tego co robi, ale nie musi być ona tak pełna jak np. przy sporządzaniu testamentu.
Przebaczenie nie musi być dokonane w żadnej szczególnej formie. Spadkodawca nie musi np. iść do notariusza, żeby złożyć jakiś „akt o przebaczeniu”.
Wystarczające jest każde zachowanie spadkodawcy, które świadczy o tym, że doszło do przebaczenia. Spadkodawca może wyrazić wolę przebaczenia ustnie, ale można również uznać, że do przebaczenia doszło wówczas, gdy doszło do znacznej poprawy lub nawiązania zerwanych wcześniej relacji rodzinnych.
Jak działa „przebaczenie”?
Pewne jest to, że jeśli spadkodawca przebaczył określone zachowanie, to nie może ono już stanowić podstawy do wydziedziczenia.
Przykład:
Syn nie utrzymywał z rodzicami kontaktów rodzinnych przez 20 lat. Na pogrzebie matki, ojciec i syn padają sobie w ramiona, a ojciec wzruszony oznajmia wszystkim zgromadzonym, że o to odzyskał syna. Od tego dnia relacje pomiędzy nimi zaczynają wyglądać tak, jak w prawidłowo funkcjonującej rodzinie – czyli doszło do przebaczenia. Oznacza to, że od tej chwili ojciec nie będzie mógł wydziedziczyć syna ze względu na to, że nie utrzymywał z nim kontaktów przez 20 lat przed śmiercią jego matki.
A co jeśli do przebaczenia dochodzi już po sporządzeniu testamentu, w którym spadkodawca wydziedziczył swojego bliskiego?
Tutaj zaczyna się problem.
Większość profesorów prawa i naukowców (czyli przedstawiciele tzw. doktryny prawniczej) uważają, że w takim wypadku przebaczenie nie ma żadnego znaczenia prawnego.
Spadkodawca może wykluczyć skutki uprzedniego wydziedziczenia sporządzając kolejny testament, albo odwołując ten, który zawiera wydziedziczenie.
Tymczasem Sąd Najwyższy (co prawda w latach siedemdziesiątych) wyraził zupełnie inne zdanie twierdząc, że przebaczenie dokonane już po wydziedziczeniu usuwa jego skutki.
Jaką decyzję podejmie sąd w Twojej sprawie?
Tego nie wiem.
Wszystko zależy od przedstawionej argumentacji, zeznań świadków, okoliczności danego przypadku.