Testament może mieć kilka rodzajów wad, które będą skutkować jego nieważnością. Tymczasem wykazanie nieważności testamentu będzie skutkować jego podważeniem (pisałem o tym: Jak podważyć testament).
Niektóre z wad testamentów można wykryć bardzo łatwo, a podważenie takiego testamentu nie będzie powodować większych trudności. Czasem jednak próba unieważnienia testamentu może wiązać się z koniecznością prowadzenia długiego, skomplikowanego i kosztownego procesu sądowego. O takich przypadkach opowiem w dalszej części wpisu.
Łatwo dostrzegalne wady testamentu
Najbardziej oczywiste wady testamentu to np. sporządzenie testamentu wspólnego (przez więcej niż jednego spadkodawcę), czy brak podpisu pod testamentem własnoręcznym.
Nieważny będzie także testament sporządzony np. jako wydruk tekstu opatrzony podpisem spadkodawcy. W niektórych przypadkach mniejsze wadliwości, jak np. brak daty, mogą mieć wpływ na ważność testamentu.
Bywa jednak przypadki nieco trudniejsze. Wykazanie, że testament nie został sporządzony w całości przez spadkodawcę może wiązać się z koniecznością przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego sądowego grafologa.
Na taką okazję dobrze jest dysponować próbkami pisma zmarłego (listy czy kartki świąteczne pisane przez niego własnoręcznie).
Należy też pamiętać, że w czasie swojego życia wytwarzamy wiele dokumentów, które są archiwizowane przez organy państwowe (sporządzamy i podpisujemy deklaracje podatkowe, składamy własnoręcznie podpisany wniosek o wydanie paszportu lub dowodu osobistego).
W razie konieczności można zatem zawnioskować, aby sąd zwrócił się do tych instytucji celem uzyskania materiału porównawczego dla biegłego grafologa.
Wady testamentu, których wykazanie wiąże się z przeprowadzeniem wielu dowodów
Testament może być nieważny (nadawać się do podważenia) także wtedy, gdy został sporządzony:
- w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli;
- pod wpływem błędu uzasadniającego przypuszczenie, że gdyby spadkodawca nie działał pod wpływem błędu, nie sporządziłby testamentu tej treści;
- pod wpływem groźby.
Brak świadomości przy sporządzaniu testamentu zachodzi, gdy spadkodawca nie potrafi (ze względu np. na chorobę psychiczną lub bardzo podeszły wiek) kierować swoim postępowaniem. Bywa, że zdiagnozowanie takiego stanu spadkodawcy jest możliwe na podstawie pozostawionej dokumentacji medycznej.
Należy jednak zaznaczyć, że nie każda choroba czy niedyspozycja psychiczna powoduje, że sporządzony testament jest nieważny. Dopiero odpowiednie nasilenie objawów może powodować taki właśnie skutek. Koronnym dowodem w sprawie o podważenie testamentu z tej przyczyny jest zawsze dowód z opinii biegłego sądowego.
Ważne jest to, że odpowiednio przygotować grunt pod przeprowadzenie takiego dowodu. Jest on bowiem przeprowadzany na samym końcu postępowania.
W sytuacji, kiedy dokumentacja medyczna nie jest wystarczająca do wydania opinii biegły będzie analizował zeznania świadków dotyczące zachowań spadkodawcy. Dlatego pierwszym krokiem do podważenia testamentu zawsze powinno być zawnioskowanie o przesłuchanie świadków (rodziny, sąsiadów, znajomych zmarłego), którzy będą mogli opowiedzieć o ich relacjach ze spadkodawcą.
Ważne jest, żeby podczas ich przesłuchania wychwycić detale mogące mieć wpływ na ocenę świadomości spadkodawcy. Problemy z mową, z rozpoznawaniem osób, gubienie wątku w rozmowie, zmienność nastrojów, pobudzenie, otępienie, konfabulacje, innego rodzaju nietypowe zachowania.
Warto również przesłuchać drobiazgowo świadków na okoliczność istniejących relacji rodzinnych. Wszystkie niewytłumaczalne decyzję spadkodawcy będą kluczem do wydania pozytywnej opinii przez biegłego sądowego (np. fakt, że spadkodawca pominął lub wręcz wydziedziczył w testamencie, te spośród dzieci, z którymi miał bardzo dobry kontakt).
Te wszystkie elementy będą brane pod uwagę przez biegłego sądowego.
Podobnie jest w przypadku, kiedy powodem podważenia testamentu jest zarzut, że spadkodawca sporządził testament pod przymusem lub wpływem jednego lub kilku spadkobierców.
Wykazanie, że w chwili sporządzenia testamentu spadkodawca był zmęczony długotrwałą chorobą, cierpiał ból fizyczny, pozostawał uzależniony od osoby, którą powołał do spadku (np. od jej bezpośredniej pomocy) w połączeniu z uwidocznieniem istniejących relacji rodzinnych może doprowadzić sąd do przekonania, że testament został sporządzony pod wpływem przymusu lub nawet groźny.
Są to sprawy bardzo trudne, natomiast z reguły pominięty spadkobierca jest uprawniony do zachowku po zmarłym. Z tej przyczyny część moich Klientów rezygnuje z prób podważania testamentu koncentrując się na sprawie o zachowek.
Dowiedz się więcej: Zachowek